Forum Tree Hill - RPG Strona Główna Tree Hill - RPG
Wciel się w ucznia i rozpocznij życie w Tree Hill
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dom Niny Scofield
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill - RPG Strona Główna » Strefa Mieszkalna Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dom Niny Scofield
Autor Wiadomość
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Dom Niny Scofield
Nina mieszka razem z matką w domu odziedziczonym po dziadkach, którzy za swojego zycia dorobili się fortuny i własnej sieci hoteli.



Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:59, 23 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Co roku czuła się tak samo. Jakby pierwszy raz w swoim życiu szła do szkoły. Budziła się o wiele za wcześnie i strasznie się denerwowała. Dzisiaj też tak było. Teraz już ubrana stała w kuchni przy blacie w ręce ściskając kubek z kawą. Do kuchni weszła Sara.
Mała, nie powinnać już wychodzić, spóźnisz się...
Masz rację, mamo. Już idę. Wzięła kluczyki do swojego Bentlika i wyszła z domu.
Wsiadła do samochodu...




Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:32, 23 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nina zaparkowała na podjeździe i wbiegła do domu. Zastanawiała sie co się mogło stać. Zastała mamę zapłakaną przy blacie.
-O Boże... Mamuś, co się stało?!
- Nic skarbie, tylko.... tylko ON sie odezwał..
-Jak "on"? - zapytala zdezorientowana Nina.
-Twój tak zwany ojciec.... - wyrzekła Sara pomiedzy dwoma szlochami.
Nina była w lekkim szoku. Ale nie widziała powodów do płaczu? Czekała aż Sara będzie kontynuować.
- I chce... chce sie z Tobą spotkac!
- Mamo, to nic strasznego, to że ON chce, nie znaczy ze ja też chcę- powiedziała z naciskiem rozzłoszczona Nina. - Zrobię Ci herbaty chcesz? Jadłaś cos...???
.....

Siedziały z mamą do późna, lubiły sobie tak siedzieć i gawędzić. Nina opowiedziała jej o popołudniu w kawiarni, ze spotkała Cartneya, nie wspomniała jej tylko o przystojniaku. Nie było po co. Sara opowiedziała Ninie o spotkaniu z jej ojcem...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 10:15, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nina obudziła się i rozkosznie przeciągnęła w swoim łóżku. Na twarzy miała uśmiech... Dziś niedziela-pomyślała...- moge sobie dłużej polezeć w łóżku...
Załączyła telewizor, w zapowiedziach usłyszała że na fox5 zaraz puszczą powtórkę "Walk to remember" Zadowolona zeszła na dół i zrobiła sobie kawę z mlekiem. Na boso pobiegła spowrotem do łóżka obejrzeć swój ulubiony film po raz, sama nie wiedziała który...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:08, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Około 15...

Wstała już jakiś czas temu, kręciła sie po domu, zjadła lunch i postanowiła wyjśc gdzieś.
Ubrała jeansy, buty na niziutkim obcasie i niebieską bluzkę na ramiączkach [taką jak w podpisie]. Wzięła torebkę, do której przedtem wrzuciła telefon i kluczyki.
Hmm... gdzieby tu pojechać pomyślała...
Miała ochotę na kawę, ale z nikim się nie umawiała, pewnie wszyscy mieli już jakieś plany... uznała, że pojedzie do Rose a tam może kogoś spotka
[Nina wychodzi]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:14, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Po powrocie z kawiarni...

Nina wkroczyła do domu. Nic z jej wsciekłości nie wyparowało podczas szybkiej jazdy. Z natury była spokojna, ale kiedy już ktoś ją zdenerwował, to nie było żartów.
-Gdzie Twój telefon? -zapytała od razu, nawet się nie witając.
-A gdzie Twoje dobre maniery? -zapytała z niesmakiem matka. Znów płakała.
-Mamuś... przestań - powiedziała Nina trochę łagodniej.- Daj mi komórkę, zaraz zadzwonie do tego czlowieka i karzę mu dac nam spokój.
Sara przestraszyła sie. Nie chciała aby Nina miała jakikolwiek kontakt ze swoim ojcem.
-Nie kochanie, nie dzwoń, proszę, nie kontaktuj się z nim. On chce mi Ciebie pdebrać, tylko o to mu chodzi...
-Dobrze, tylko nie płacz... Nie zadzwonie, obiecuję... - chodź obejrzymy sobie jakiś film na dvd. Może Dirty Dancing? Musisz się zrelaksować...

To ze Nina obiecała nie dzwonić, nie obejmowało przecież smsów... a w jej głowie rodził się już pomysł...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:00, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Jakiś czas później...

Nina ułozyła Sarę w jej sypialnie, zrobiła jej drinka i puściła jakiś film.
Sama postanowiła gdzieś wyjść i przemysleć co robić dalej. Postanowiła najpierw pojeździć po okolicy a potem pojechać na pomost.
[Nina wychodzi]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:03, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nina wróciła do domu i zajrzała do pokoju matki. Sara chyba czuła się juz lepiej bo wygoniła ją z pokoju mówiąc ze ogląda film. Nina tylko się usmiechnęła do siebie. Idąc do siebie zboaczyła komórkę matki. Zatrzymała się na chwilę. Wzięła z szafki kartkę i długopis. Odpisała numer ojca. Położyła komórkę tak jak ją zastała i pobiegła do siebie. Wzięła ksiazke z historii ale nic nie wchodziło jej do głowy. Wyciagnęła z torebki swoją komórkę i napisała:
"Tu twoja córka. Musimy pogadać. Spotkajmy sie jutro o 19 w kawiarni Rose w Tree Hill. Nina." i wysłała pod numer z karteczki...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:38, 24 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Poranek.
Nina trochę zaspała, szybko wstała z łózka i popędziła pod prysznic. Napiła się soku pomarańczowego, nie miała już czasu nic zjeść. Chwyciła torbę z ksiązkami i wybiegła przed dom. Wsiadła do samochodu i odjechała w kierunku szkoły.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 8:34, 25 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wieczór...
Dzień był strasznie męzczący, cały czas musiała robić coś do szkoly. Nie miała nawet czasu spotkać się z nikim znajomym. Miała wyjść z Czarną na zakupy, ale nawał pracy domowej jej nie pozwolił. Okropny dzień... a jeszcze przecież się nie skończył... Jeszcze miała się z kimś spotkac...

Zatrzasnęła ksiażkę z WOSu, przeciągnęła się i zbiegła na dół. Mama stała w kuchni i rozmiawiała przez telefon ze swoim przyjacielem Lukiem. Nina miała nadzieję ze coś z tego wyjdzie. Na migi pokazała ze wychodzi i niedługo wróci. Sara tylko skineła głową. Nina wyszła do garazu, odpaliła Bentleya i ruszyła do Rose.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:49, 25 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Późnym wieczorem...

Sara troche na nią pokrzyczała, ale to juz to prawo matek, że musza pokrzyczeć swoje. Widać było po niej, że jest w lepszym humorze, wygląda na to że James (ojciec Niny) już się nie odzywał.
Nina wzięła prysznic, położyla się do łozka z ksiązką. Poczytała trochę po czym poszła spać.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:02, 25 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kolejny dzień minął bardzo szybko na pobycie w szkole, nauce... Część dnia także przespała, bo strasznie męczyły ją wszelkie mysli o ojcu. Czuła się jak na kacu. Już o 22 wzięła prysznic i poszła do łóżka. Obejrzała tylko premierowy odcinek Desperate Housewives i zasneła...


Post został pochwalony 0 razy
Wto 23:13, 26 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Rano wstała pełna energii
Ubrała się w dres i postanowiła przebiec trochę...


Post został pochwalony 0 razy
Śro 9:35, 27 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wróciła bardzo zmachana. Wzięła prysznic, zjadła kanapkę, napiła się herbaty i pojechała do szkoły.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 10:14, 27 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
No to się doigrała. nie pomogły tłumaczenia, ze spotkała płaczącą dziewczyne w parku, że się zapomniała. Nic. Matka się do niej nie odzywa. W zasadzie trudno było jej odmówić racji. Bo miała cholerną rację. "Nie bylo mnie cały dzień i nie dałam znaku zycia". Ale nie dała jej szlabanu. Czasem Nina zastanawiala się, czy Sara zna wogole to pojęcie...
Przyszła i na szybko odwaliła pracę domową. Przeczytała kawałek zadanej lektury i poszła pod prysznic. Kiedy kładła się spać była prawie północ, nie miała idei, jak jutro wstanie...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:35, 28 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Rano obudziła się, zeszła na dół i powiedziała matce : "Cześć"
Jednak Sara nadal się do niej nie odzywała.
"Cudownie, jak tak dalej pójdzie to nici, w weekend nie puści mnie nigdzie" pomyslała z beznadzieją.
Zjadła śniadanie, napiła się kawy i już wiecej nie próbując nawiązać kontaktu z Sarą, wyszła do szkoły.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:31, 29 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wróciła ze szkoły w piątek. Nie chciała siedzieć w domu tego wieczora, więc postanowila gdzies wyjśc...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:24, 29 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Tencznym krokiem weszła do domu i podśpiewując (ale tak, zeby nie obudzić mamy) poszła pod prysznic a potem do łóżka.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:56, 29 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Rano matka zdudziła ją już o dziewiątej, to była chyba zemsta za wszystkie potyczki tego tygodnia. W kazdym razie już się do niej odzywała. Jeśli tak to można nazwać
-Jadę dzisiaj na cały dzień z Lukiem za miasto. Wiesz, wymyslił jakiś piknik, który ma mi wynagrodzić zmartwienia całego tygodnia - tu wymownie spojrzała na Ninę. Ale ona widziała że Sara ma na myśli nie tylko ją. Ojca także.
-Ale.. nie dzwonił już?- zapytała niepewnie
-Nie. -odpowiedziała krótko Sara. -Ok, więc wstawaj i posprzątaj trochę, nie zapomnij się pouczyć a potem mozesz sobie gdzieś wyjść.
Wyszła z pokoju. Nina padła spowrotem na poduszki, ale już nie umiała spać. To że ojciec nie dzwonił oznaczało że tak łatwo zrezygnował? Niby tego chciała, ale teraz była bardzo zawiedziona. I najgorsze to to, że sama miała ochotę się odezwać. Brr!


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:27, 30 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Nina




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Cały poprzedni dzień spędziła w domu. Nic jej się nie chciało robić, cieszyła sie błogim lenistwem.

Niedziela:

W niedzielę wstała rano i postanowiła pójśc pobiegać. Pmysł pojawił się znikąd, bo nie robiła tego cżesto. Ubrała się w dres i pobiegła na plażę.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:16, 01 Paź 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Tree Hill - RPG Strona Główna » Strefa Mieszkalna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin