Dom Nathana Smitha

Alice wbiegła do domu z płaczem. Szybko pognała na górę. Weszła do swojego pokoju, trzasnęła drzwiami i rzuciła się na łóżko.

Post został pochwalony 0 razy

Nathan przerwał smsowanie z Gemmy i szybko wstał z sofy.
- ...chyba coś się stało... - powiedział sam do siebie, po czym poszedł na górę. Zapukał do pokoju Alice. - Mogę wejść? - spytał.

Post został pochwalony 0 razy

- Daj mi spokój!!!! - krzyknęła Alice.

Post został pochwalony 0 razy

Mimo wszystko postanowiłem wejść do jej pokoju. Zapaliłem światło i usiadłem obok niej na łóżku... Nie pytałem o nic... po prostu ją przytuliłem.

Post został pochwalony 0 razy

Alice przytuliła się mocno do brata... jak to dobrze, ze miała w nim oparcie...
- On mnie zwyczajnie olał... - jęknęła cicho, wycierając łzy spływające z jej oczu...

Post został pochwalony 0 razy

- Tacy są faceci... jestesmy podli, i potrafimy łatwo was zranić... - powiedziałem, głaszcząc ją delikatnie po głowie - Teraz Ty go olej... niech zaluje...

Post został pochwalony 0 razy

- Powiedzial mi, ze poznal wspaniala dziewczyne... i ze sie przeprowadza do Los Angeles... kolejny raz źle wybrałam...- szepnęła...

Post został pochwalony 0 razy

- Szmaciaż - powiedziałem głośno - Nie dołuj się. Jesteś świetna laska... Jeszcze wielu facetów wartych uwagi spotkasz...wiesz mi... Pamietasz, jak ja miałem tego potwornego doła? Też mówiłem, że nigdy nie znajde dziewczyny, że jestem najgorszy... z czasem ułozyło się. Ciebie też to spotka, zobaczysz.

Post został pochwalony 0 razy

- Nie mam już sił... ja wiedziałam, że tak będzie... - powiedziała cicho, mocniej przytulając się do brata. Nastąpiła cisza... Po kilku minutach wyrwała się z objęć brata i położyła się- Chcę zostać sama... muszę się z tym przespać... - dodała.

Post został pochwalony 0 razy

- Dobrze - spojrzałem na siostrę ze współczuciem - jestem po drugiej stronie ściany... jakby coś... to... wiesz - powiedziałem, po czym wyszedlem z pokoju. Zalowalem, ze namowilem ją na to spotkanie.

Post został pochwalony 0 razy

Siedzialem w salonie, w domu panowala cisza. Szkoda mi było Alice. Myslalem, ze naprawde ua jej sie z Chrisem. Cóż, nie wyszło. Trzeba iść dalej. Moglem nie namawiac jej na to spotkanie. To jej zycie, ona by wiedziala, kiedy jest odpowiedni moment.
Po dlugich rozmysleniach poszedlem sie umyc. W pizamce polozylem się spać. Jutro szkoła, więc musiałem się porządznie wyspać.

Post został pochwalony 0 razy

Wszedłem do domu. Poszedłem natychmiast na górę i zajrzałem do pokoju siostry. Nadal w nim leżała. "Biedna...ten drań naprawdę ją skrzywdził...zapłaci mi za to" pomyślałem, po czym poszedłem do mojego pokoju. Zacząłem odrabiać lekcje.

Post został pochwalony 0 razy

Po skończonych lekcjach wszedłem do pokoju Alice. Nadal leżała na łóżku. Zapłakana.
- Nie możesz tak siedzieć cały dzień w nieskończoność - powiedzialem, siadajac na lozku - wykonczysz sie - dodalem.

Post został pochwalony 0 razy

- Mam dosć - powiedziała Alice - Nigdy nie znajde sobie nikogo... - załkała.

Post został pochwalony 0 razy

Nathan spojrzał na siostrę.
- Chodź - pociągnął ją za dłoń - Wstawaj. Nie będziesz cały dzień leżeć... - usmiechnal sie.

Post został pochwalony 0 razy

- Daj mi spokój - poprosiła siostra, jednak mimo wszystko wstała.

Post został pochwalony 0 razy

- Nie ma żadnego daj mi spokój. Idziemy na dyskoteke - uśmiechnąłem się.

Post został pochwalony 0 razy

- NA jaką dyskoteke? zobacz jak ja wyglądam - mruknęła Alice.

Post został pochwalony 0 razy

- Wytrzesz łzy i będzie wszystko okej - odpowiedziałem - Chyba, że wolisz iść gdzieś indziej. Ale na pewno nie zostaniesz tutaj. Musisz się trochę rozluźnić. I przestać myśleć o tym palancie... - dodałem. "Zajebie Chrisa czy jak ten dupek sie zwie" pomyślałem ze złością.

Post został pochwalony 0 razy

- Nie dziś, błagam. Możemy obejzec telewizje, czy coś... Ale nie będziemy wychodzić do żadnej kawiarni. - powiedziala.

Post został pochwalony 0 razy