Dom Nathana Smitha

I ja i Haley mielismy w tygodniu mnostwo nauki, wiec nie bylo szans na jakies dluzsze spotkanie. Dzis jednak umowilismy sie do Tricka. Wyszedlem z domu.

Post został pochwalony 0 razy

Wrocilem do domu. Alice jeszcze nie wrocila od Nat, mialy sie uczyc razem. Ruszylem na gore do swojego pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

- Czekaj! zatrzymaj sie- powiedzialam do Matta. ZObaczylam Nathana wchodzacego do domu- Ja juz wyjde- powiedzialam i usmiechnelam sie do Niego- zdzwonimy sie- pocalowalam go w policzek i wyszlam z auta. Podeszlam do drzwi i zapukałam.

Post został pochwalony 0 razy

Dopiero co wlazłem do domu i już słyszałem stukanie do drzwi. "to pewnie Haley" pomyslalem, po czym otworzylem drzwi. Zobaczyłem w nich...Meg. Na początku nie wiedzialem co mam powiedziec. Byłem w szoku, ze ją tu widze.
- Hej... - odparłem tylko lekkoamiącym się głosem.

Post został pochwalony 0 razy

- No, witaj- powiedziałam wymuszajac lekki usmiech- Dawno nie gadalismy- stwierdzilam

Post został pochwalony 0 razy

- Fakt... wejdź - odparłem, po czym ruszylismy do salonu - Co robisz w Tree Hill? - spytalem.

Post został pochwalony 0 razy

- Jak juz Ci kiedys mowilam mialam klopoty z dogadywaniem sie ze starsza, w koncu sie zawzielam, kupilam bilet- juz nawet nie patrzylam gdzie, no i jestem- wytlumaczylam wchodzac - A Ty? Przeciez ratowales malzenstwo swoich rodzicow- powiedzialam

Post został pochwalony 0 razy

- Ratowałem, no i niestety się nie udało.. - powiedziałem - Wtedy wraz z Alice wróciliśmy tutaj - dodałem.

Post został pochwalony 0 razy

- Ano fakt, zapomnialam o twojej siostrze- powiedzialam- Co u niej?- spytalam
- Przykro mi, ze sie nie udalo- dodalam pospiesznie

Post został pochwalony 0 razy

Alice zaczela schodzic schodami w dół. Właśnie miała wejść do salonu, gdy nagle zobaczyła w nim Megan. "Co ona tu robi?" zdziwiła się. "Kurde... lepiej im nie przeszkadzać" pomyślała, i gdy zorientowała się, że Meg jej nie widzi, wróciła na górę do swojego pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

- Miała pare problemów, zresztą jak każdy. Ale już jest ok - powiedziałem do Meg - Czego się napijesz? - spytałem.

Post został pochwalony 0 razy

- Masz moze piwo? xD- spytalam- Nie mysle sobie ze pijaczka jestem, ale od czasu do czasu lubie sie napix, z reszta jak kazdy- odparlam usmiechajac sie

Post został pochwalony 0 razy

- Coś się znajdzie - odparłem, po czym poszedłem do kuchni. Przyniosłem dwa piwa - Z puszki czy nalać Ci do szklanki?

Post został pochwalony 0 razy

- Bez przesady, moge z puszki- powiedzialam - A co tak ogolnie u Ciebie?- zapytalam

Post został pochwalony 0 razy

Otworzylem puszke i wzialem lyka.
- Od naszego ostatniego spotkanie u mnie duzo sie dzialo... - odparlem.

Post został pochwalony 0 razy

- hmmm, nie tylko u Ciebie- powiedzialam popijajac piwem- Min. dowiedzialam sie jak moj starszy zginal, co nie bylo zbyt przyjemne- wzdrygnelam sie lekko

Post został pochwalony 0 razy

- Domyslam sie... to pewnie przerazajace - odparlem, nastapila chwila ciszy. - Mialas kogos... po naszym rozstaniu? - spytalem.

Post został pochwalony 0 razy

Lekko zdziwiolo mnie to pytanie, ale tak myslalam ze spyta
- Nie- powiedzialam krotko- Nie mialam czasu na takie rzeczy- dodalam- A TY?-spytalam i spojrzalam na Niego

Post został pochwalony 0 razy

Wzialem łyka piwa - Aha... - odparłem tylko - Zapewniam Cie, ze tutaj Twoje zycie zmieni się o 180 stopni... Tree Hill tak działa na ludzi... - usmiechnalem sie lekko.

Post został pochwalony 0 razy

- No, zauwazylam- usmiechnelam sie i powrocilam myslami do wczorajszego spotkania- A Ty? Spotykales sie z kims?-spytalam przygladajac sie mu

Post został pochwalony 0 razy