Dom Haley Tomorrow

Nie czulam sie najlepiej, zwlaszcza po wczorajszym, nie znam Andy'ego dlugo a on mi tu z takim czyms wyskakuje. Ubralam butki i pospiesznie wyszlam z domu.

Post został pochwalony 0 razy

Wrocialam pozno do domu, bylam zmeczona wiec wzielam prysznic i poszlam spac.

Post został pochwalony 0 razy

Gdy chcialam sie pouczyc zFizyki uswiadomiam sobie ze zostawilam ksiazke w szkole. Musialam szybko sie ubrac i isc do szkoly po nia .

Post został pochwalony 0 razy

Nathan wysadzil mnie przed domem - dziekuje - usmiechnelam sie do niego

Post został pochwalony 0 razy

- Nie ma za co... teraz chociaz wiem, gdzie mieszkasz - mrugnalem do niej - To co...,ja jade - usmiechnalem sie - Papa - pozegnalem sie, po czym odjechalem w strone mojego domu.

Post został pochwalony 0 razy

Pomachalam mu po czym weszlam do domu. Nauczylam sie z Fizyki i postanowilam polozyc sie spac.

Post został pochwalony 0 razy

Zajechalem pod dom Haley i dlugo zastanawialem sie czy to zrobic. W koncu wysiadlem i podszedlem cicho pod jej drzwi. Wyjalem z kieszeni list i połozylem go na klamce.

List:

Przepraszam cie Haley za to co zrobilem. Wiem ze zniszczylem wszystko co bylo miedzy nami. Naprawde zaluje tego. Chcialem cie przeprosic osobiscie ale po wczorajszym zdarzeniu na plazy nie mialem odwagi drugi raz do ciebie podchodzic. Mialas prawo mnie zignorowac i wiem ze w pelni sobie na to zaslozylem. Moje zycie zmienilo sie w ostatnim czasie i nie bardzo wiem czy na lepsze. Musze to sobie wszystko przemyslec. Postanowilem na jakis czas wyjechac z Tree Hill. Mam nadzieje ze kiedys mi wybaczesz. Nie mysl o mnie zle. Kocham cie Haley Tomorrow
Andy

Szybko wsiadlem do samochodu i spojrzalem w okno Haley. Zapalilem silnik i odjechalem. Zegnaj Tree Hill...

Post został pochwalony 0 razy

Nie bylam dzisiaj w szkole zle sie czulam, nie to ze jestem chora ale bylam przybita... jeszcze jak znalazlam karteczke od Andy'ego to juz wogole sie zalamalam... ciarki przeszly mi po plecach ... lzy naplynely do oczu... plakalam pol dnia. Wogole nie wiedzialam co sie dzieje... nie odbieral telefonu, nic... Chialam jakos odreagowac wiec wszylam z domu.

Post został pochwalony 0 razy

Caly dzien siedzialam w domu nic nie robiac, aby sie troche odstresowac postanowilam pojsc do Trick.

Post został pochwalony 0 razy

Wrocilam do domu, zle sie czulam, polozylam sie wygdonie na lozku. PO chwili zasnelam .

Post został pochwalony 0 razy

Siedząc przed telewizorem zadzwoniła do mnie Brooke,żebym przszła do parku,więc szybko sie zebrałam i wyszlam z domu.

Post został pochwalony 0 razy

Przyszlam do domu, bylam bardzo zmeczona. Ale zeby nie marnowac dnia, zabralam sie za odpicowanie na dzisiejszy wieczor.

Post został pochwalony 0 razy

Gdy bylam juz gotowa, zebralam sie i wyszlam wystrojona do Trick.

Post został pochwalony 0 razy

Usłyszałam dzownek do drzwi,ciekawe kto to moze być...szybko zeszłamżeby zobaczyc kto to .

Post został pochwalony 0 razy

-Czesc kochana,przepraszam,że tak niespodziewanie,ale strasznie mi sie nudzilo ,mam nadzieje ze sie nie gniewasz-powiedziałam z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

-O czesc-odpowiedziałam żdziwionym głosem.- Nic się nie stało,wchodz na góre-powiedziałam po czym obydwie poszlysmy do mojego pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

-Wiesz co...ostatnio już 2 razy jak wracałam z parku to spotkałam takiego ładniutkiego chlopaka,wczoraj poszedl do mnie i zagadał,troche się speszylam i poiwedziałam,ze dzisiaj tez przyjde-powiedziałam z szerokim usmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

-mmmmm ciekawie a jak wyglada? -spytalam podekscytowana.

Post został pochwalony 0 razy

-Brunet,wysoki i gra w kosza...mrr nawet fajny-uśmiechnełam sie szewroko,gdyby nie uszy to by było dookoła głowy.

Post został pochwalony 0 razy

Ciarki przeszły mi po plecach.od razu pomyślałam o Andym.-A wiesz jak ma na imie?-powiedziałam trochę zmieszana.

Post został pochwalony 0 razy