Cale dlugie miesiace, przygotowania do konkursu z matematyki. Nie mialam czasu na nic, zaniedbalam przyjazn i milosc. A wszystko po to by spelnic moje ambicje ? mozliwe. Nie moglam dluzej tak siedziec przy ksiazkach. Stało sie to przytlaczajace. Co bedzie to bedzie, albo dostane stypendium albo nie.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Strona 12 z 12
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach