Dom Andy'ego McGee

-Połozysz się koło mnie ? Nie chce zostać tu sama,mam wrazenie jakby te sciany miały mnie zaraz zmiażdzyć,gdy bedziesz kolo mnie to bede czula sie bezpieczniejsza-powiedziałam.

Post został pochwalony 0 razy

- dobrze - odpowiedzialem - zrobie co bedziesz chciala. - Wstalem i dla pewnosci zamknalem drzwi na klucz zeby matka rano nie wpadla bo jak by zobaczyla w moim lozku Brooke to nie bylo by za ciekawie. wrocilem do lozka i polozylem sie kolo Brooke. Czulem ze dzisiaj nie zasne.

Post został pochwalony 0 razy

-Dziękuje...-wyszeptałam wymuszając uśmiech...nie mineło nawet 5 min a ja już spałam jak zabita,wolałabym się juz nie obudzic...to co jutro mnie czeka eh...

Post został pochwalony 0 razy

Brooke zasnela a ja ciagle myslalem o tym co sie dzisiaj stalo. Haley juz sie pewnie do mnie nigdy nie odezwij. Do Brooke zreszta tez... Dochodzila juz godzina 4 i dopiero wtedy poczulem sie senny. Spojrzalem sie na Brooke a ta spala jak dziecko. Odwrocilem sie w druga strone i zasnalem.

Post został pochwalony 0 razy

Przebudziłam się...Pomyślałam sobie,ze jak Hales zażądza ode mnie,żebym zostawiła Andiego to zrobie to dla niej,ona jest dla mnie najwazniejsza...

Post został pochwalony 0 razy

Była 8 rano...czułam sie strasznie miałam kaca moralnego oraz tego spowodowanego przez alko...wiedzialam,że o tej godzinie nikogo nie bedzie u mnie w domu,więc wymknełam się bez pozegnania z domu Andiego,nie chciałam zeby mnie widzial w takim stanie....nie bylam pewna czy w ogole chce zeby mnie oglądał po tym wszystkim,wyśpie się i jedyne moje wyzwanie na dzisiaj to rozmowa na gorąco z Haley,oby nie bylo tak tragicznie jak mysle...

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy sie obudzilem Brooke juz nie bylo. Mialem najwiekszego dola w swoim zyciu. W zasadzie to juz chyba trzeba nazwac depresją. Nie mialem ochoty wychodzic z lozka. Chcialem sie tu schowac przed calym swiatem. Zastanawialem sie jak to teraz bedzie z Haley. Mam nadzieje ze nie zrobi zadnych glupst typu zwiazanie sie z Nathanem. Myslalem tez o Brooke. Kiedy przypomni sobie co sie wczoraj stalo bedzie zalamana. Napewno juz sam fakt ze obudzila sie w moim lozku nie wprawil jej w dobry humor. Bede musial ja dzisiaj znalesc i zobaczyc jak sie trzyma. Mam nadzieje ze lepiej niz ja.

Post został pochwalony 0 razy

Caly dzien nie rzuszalem sie z domu. Czuje sie jak Brooke wczoraj bo mam wrazenie ze te sciany zaraz mnie zmiazdza. Postanowilem wyjsc z domu troche sie przewietrzyc.

Post został pochwalony 0 razy

Obudzilem sie wczesnie rano z strasznym bólem głowy. Nawet za dobrze nie pamietam jak dotarlem do domu. Wstalem z lozka i poszedlem wziasc prysznic. Kiedy skonczylem ubralem sie i poszedlem z pilka na boisko.

Post został pochwalony 0 razy

Wrocilem do domu i pierwszy raz od dawna zamiast byc załamanym bylem szczesliwy. Wydaje mi sie ze z Brooke moze powstac cos dobrego. Myslac o tym zasnalem.

Post został pochwalony 0 razy

Obudzil mnie sms od Brooke. Ucieszyla mnie jego tresc. Szybko sie ubralem i wybieglem z domu.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy dotarlismy pod moj dom otworzylem drzwi i upewnilem sie ze Mamy nie ma w poblizu wiec wpuscilem Brooke zeby szybko wbiegla do mojego pokoju.
- Mamo jestem zmeczony , ide spać - krzyknalem do mamy ktora byla w kuchni po czym wbieglem po schodach do mojego pokoju i zamknalem za soba drzwi. teraz bylem juz tylko Ja i Brooke

Post został pochwalony 0 razy

Znależliśmy się w jego pokoju,miałam straszną ochotę troche poświntuszyć z Andym,ale czekałam,aż on zacznie się nieprzyzwoicie zachowywać,polozylam sie ja jego łóżku:-Faktycznie wygodne te Twoje łóżeczko,nie przylączysz sie do mnie przypadkime ?-uwodzicielsko zaproponowałam.

Post został pochwalony 0 razy

- A moze sie przylacze - powiedzialem zblizajac sie do niej. Jedna reka objalem ja w pasie a druga zlapalem za reke. Zaczelismy sie namietnie calowac...

Post został pochwalony 0 razy

Andy tak cudownie całuje...ajj,czuje ze to sie źzle skonczy,zaczął delikatnie wkladac ręce pod moją bluzke piesząc moje piersi,było bardzo przyjemnie,nie wiedziałam jak mam zareagowac,pożadanie we mnie płoneło wiec go nie powstrzymywałam.

Post został pochwalony 0 razy

Bylem totalnie podniecony. Zdjalem z siebie koszule i podnioslem Brooke zeby zdjac z niej bluzke. Moim ocza ukazalo sie piekne cialo i cudowne piersi. Zaczalem je piescic, calowac... Wiedzialem co sie za chwile stanie...

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo tego chciałam,ale bałam się troche,to był moj pierwszy raz,a Andy pewnie juz jest doświadczony...To co czułam było trudne do opisania,całował mnie wszedzie a mi ciagle było mało,a jakie on ma piekne ciało mrrr,zaczął dobierąc mi się do spodni i po chwili leżałam tylko w skąpych majteczkach a na mnie Andy...

Post został pochwalony 0 razy

Czulem jak byla rozpalona. Calowalem dokladnie kazdy skrawek jej jedwabistej skory. Od piersi coraz nizej i nizej. Na mojej drodze staneły mi juz tylko jej majteczki. Szbkim ruchem pozbylem sie problemu i mialem przed soba Brooke Davis w calej okazalosci..

Post został pochwalony 0 razy

Byłam naga na jego łóżku,więc go musiałam rowniez rozebrać,duzo nie zostalo,jedynie bokserki...bylam taka podniecona,że miałąm ochote krzyczec! Ale moj zdrowy rozsadek sie odezwał: Przeciez nie jestesmy zabezpieczeni-pomyslalam.Andy przerzucil mnie na gore i poiwedzialam do niego: -Andy masz prezerwatywy?

Post został pochwalony 0 razy

No ładnie tylko tego by brakowalo. Na cale szczescie Lukas jakis czas temu dał mi na urodziny "zestaw małego skauta".
- Poczekaj Słoneczko, zaraz cos na to zaradzimy - wstalem i wygrzebalem z szafy prezent od Lukasa a w nim..... paczka prezerwatyw... Rzucilem je Brooke i wrocilem na łozko

Post został pochwalony 0 razy