| Autor |
Wiadomość |
Kappi
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie |
|
 |
|
- Już próbowałem walczyć - powiedziałem - i nic z tego nie wyszło... oficjalnie ja i Gemm nadal jestesmy parą...ale to tylko oficjalnie. to już chyba nie jest miłość.. - mruknalem - Teraz nie chce się już pakować w dłuższe związki. Chyba jeszcze nie jestem na to gotów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 16:57, 05 Paź 2006 |
 |
 |
|
|
 |
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
- Dziewczyny w szkole beda mile zaskoczone jak okaze sie ze Nathan Smith kapitan szkolnej druzyny jest wolny - powiedzialem zeby rozladowac troche napiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:00, 05 Paź 2006 |
|
|
Kappi
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie |
|
| |
|
- Taa.. powiem Ci ze mam juz kogos na oku... - usmiechnalem sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:03, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
- Szybko dzialasz - zasmialem sie - No to opowiadaj kim ona jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:03, 05 Paź 2006 |
|
|
Kappi
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie |
|
| |
|
- Myślę, żę ją znasz, bo jest w Twoim wieku - powiedzialem - Haley Tomorrow, z klasy matematycznej... Wydaje się być całkiem fajna - dodałem - Ale tak jak mówiłem, nie mam teraz ochoty na dłuższe związki... Rozkocham ją w sobie, przelece i porzuce - mruknalem.
(ale ten Nathan podly...  )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:07, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Kiedy uslyszalem jej imie zamarlem. Łudzilem sie ze to sen. Nathana wcale tu nie ma a ja zaraz sie obudze. Tak sie jednak nie stalo. Nie wiedzialem co mam zrobic. Myslalem ze go zabije. On chce....... moja Haley?! Scisnalem piesc i juz chcialem bez slowa mu przywalic ale stwierdzilem ze nie warto. Haley nie jest przeciez glupia. Ale jak on wogole mogl pomyslec w ten sposob o niej?!
- Znam ja - odpowiedzialem i czulem ze robie sie caly czerwony ze złosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:13, 05 Paź 2006 |
|
|
Kappi
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie |
|
| |
|
Zauwazylem mine Andy'ego. Chyba nie byl zbyt zachwycony tym, co powiedzialem.
- Ja juz będe szedł - stwierdzilem - To co... będziesz na nastepnym treningu? - spytalem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:16, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
- Tak bede - odpowiedzialem i wstalem aby odprowadzic go do drzwi - do zobaczenia - powiedzialem i nie czekajac na jego odpowiedz zamknalem za nim drzwi. Bylem zly jak nigdy. Myslalem ze zaraz cos rozwale. Albo wybiegne za nim i go pobije na oczach sasiadow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:20, 05 Paź 2006 |
|
|
Kappi
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie |
|
| |
|
Nie dobrze, pomyslalem. Najwyrazniej Andy'emu takze zalezalo na Haley. Chcialem jaknajszybciej spotkać się z Gemm. Musimy w koncu porozmawiac szczerze o naszym zwiazku. Jesli tu jeszcze w ogole mozna mowic o zwiazku. Zaczalem isc w strone swojej chatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:21, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Nie moglem usiedziec w miejscu. Cały czas zalowalem ze mu nie przywalilem. Chodzilem zdenerwowany po calym pokoju nie wiedzac co robie. Całkowicie zmienilem swoje zdanie o Nathanie. Jest tylko jeden sposob abym mogl sie uspokoic. Zabralem pilke i wybieglem na boisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 17:30, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Caly czas rozmyslalem nad tym wszystkim co sie dzisiaj stalo. Myslalem o tym co powiedzil Nathan, myslalem o Haley i o Brooke. Troche ja wykorzystalem. Nie powinienem byl jej calowac. Jednak to moze byc jedyna metoda zeby zemscic sie na Haley. Moze jak sie o tym dowie to poczuje sie chociaz troche tak jak ja dzisiaj. A moze powinienem zakrecic sie bardziej do Brooke to moze wtedy Haley bedzie zazdrosna i do mnie......... NIE! - przerwalem ta mysl - nie jestem taki. Nie bede bawil sie uczuciami Brooke tylko po to zeby zdobyc Haley. Zreszta nie potrafil bym tak grac. Jak pocalowalem Brooke pod jej drzwiami wyobrazilem sobie ze na jej miejscu jest Haley... Kocham ja i zrobie wszystko zeby znowu byc z nia. Moze jednak warto raz w zyciu zrobic cos zlego.
Im wiecej o tym wszystkim myslalem tym bardziej przekonywalem sie do tego aby zaczac chodzic z Brooke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 19:06, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
W tej chwili zalowalem ze nie mam psa. Jemu moglbym sie wygadac. Postanowilem przejsc sie na pomost i dokladnie wszystko sobie przemyslec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 20:08, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Wracalem do domu bardzo powoli nie zwracajac uwagi na deszcz i na to ze pewnie bede mial zapalenie pluc. Kiedy otworzylem drzwi matka tylko na mnie spojrzala i wrocila do kuchni. Wszedlem do swojego pokoju, rozebralem sie usiadlem na lozku. Zakrylem rece dlonia i zaczalem plakac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 21:24, 05 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Obudzilem sie o 5.09. Calą noc mialem problemy ze snem. Ciagle myslalem o Haley i powtarzalem sobie w myslach jej slowa "To juz koniec". Nie wiem co bez niej zrobie. Boje sie ze to nie tylko koniec naszego zwiazku ale i koniec jakichkolwiek kontaktow miedzy nami.
Nie poszedlem dzisiaj do szkoly bo balem sie ze ja spotkam. Jeszcze gorzej by bylo gdybym spotkal ja w towarzystwie Nathana. Chyba bym sie wtedy na niego rzucil nie myslac o tym ze moge zostac zawieszony za bojke na terenie szkoly. Caly dzien spedzilem na ogladaniu telewizji. W zasadzie ciezko to nazwac ogladaniem bo caly czas skakalem z kanalu na kanal. Pozniej moze skocze na boisko troche pograc. Brakuje mi Lukasa... On by wiedziala co mam z tym wszystkim zrobic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 16:30, 06 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Wieczorem mialem juz dosyc siedzenia w domu. Chcialem pojsc pograc w kosza ale stwierdzilem ze lepiej bedzie sie upić. Pojde do Trick moze poznam jakas fajna dziewczyne ktora pomoze mi zapomniec o Haley. A moze bedzie tam Brooke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 22:00, 06 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Na cale szczescie matka juz spala. Po cichu otworzylem drzwi i zanioslem Brooke do mojego pokoju. Polozylem ja na lozku i usiadlem obok niej. Nie moglem uwierzyc w to co sie dzisiaj stalo. Nie moglem polozyc sie kolo niej wiec przespie sie na kanapie w salonie. Rozebralem sie i poszedlem pod prysznic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 23:30, 06 Paź 2006 |
|
|
Paula
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta |
|
| |
|
Boze co ja tu robie,a wlasciwie to gdzie ja jestem ?-pomyślałam sobie.Czy ta sytuacja z Hales to byl tylko zły sen ? Nie...to na pewno była okrutna rzeczywistosc,jak ja moglam cos takiego zrobic...znowu zaczełam płakać,cała się trzęsłam,czułam jak schodzi ze mnie faza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 23:37, 06 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
Wyszedlem z pod przysznica i chcialem pojsc spac ale zobaczylem ze Brooke siedzi zaplakana na lozku. Mialem straszne poczucie winy. Dzisiaj totalnie zmienilo sie zycie tej dziwczyny. Usiadlem kolo niej i ja przytulilem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 23:38, 06 Paź 2006 |
|
|
Paula
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta |
|
| |
|
-Przepraszam,że sprawiłam Ci tyle kłopotów,że musiałes mnie do siebie zabrac i w ogole czuje się strasznie z tym wszystkim...wiem ze myslisz ze jestem pijaczką i suką i że jak ja mogłam cos takiego zrobic wlasnej przyjaciolce-wpadłam w histerie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 23:40, 06 Paź 2006 |
|
|
M-Nine
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Miasta |
|
| |
|
- Wcale tak nie mysle i nie masz mnie za co przepraszaac - odpowiedzialem - to ja czuje sie winny... Przyprowadzilem cie tu bo wiedzialem ze nie chcialabys zebym odstawil cie w takim stanie do domu. - usmiechnalem sie do niej bo wiedzialem ze tylko tyle moge zrobic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pią 23:45, 06 Paź 2006 |
|
|
|
