Znaleziono 68 wyników

Nie wiem co we mnie wstąpilo,juz dawno mialem ochote to zrobic,ale nie w taki sposob. -Jeszcze ją dopadne-pomyslalem idac spokojnie w strone samochodu.

-Co za szmata-pomyslalem.- Taka cwana jestes?! Myslisz ze tak latwo sie mnie pozbedziesz?! Jesli tak uwazasz to grubo sie mylisz-krzyczalem za nią,ale ona nawet sie nie odwrocila,wiec pobieglem za nią ...

-Witam-powiedzalem oschle.-Postanowilem sie przejsc,czysty zbieg okolicznosci i moze w sama pore...-powiedzialem.-Wczoraj zostawiles mnie samego,zrobilas mnie w huja,nie widziales ze sie starałem!? Dl ...

Brooke usmiechala sie do mnie z daleka,ale mi wcale nie bylo do smiechu.

Widzialem jak Brooke wyjezdzala z domu ,jechalem za nią i dotarłem na plaze...Poszla sie przejsc. Dlugo jej nie widzialem na horyzoncie,ale w koncu sie pojawila,wiec postanowilem wyjsc jej na przeciw. ...

Strasznie wkurwilem sie zachowaniem Brooke,tyle dla niej zrobilem a ona tak mnie potraktowala.Musze sie z nia rozmowic i doprowadzic ją do pionu...

Zszedlem z parkietu i zobaczylem,ze nie ma ani Brooke ani Andiego-Moze poszli sie pogodzic-pomyslalem. Wrrr ja i tak tego tak nie zostawie...Zrobie wszystko zeby ta ich sielanka sie skonczyla.

Brooke nie chciala potanczyc,w sumie ją rozumiem. Wiec sam poszedlem...

-Nic sie nie stalo,idziesz potanczyc?-powiedzialem.

Przyszedlem z kolejnymi 3 kolejkami i jeszcze dla siebie piwem,nie moge duzo pic bo prowadze.-Prosze-powiedzialem.Brooke siedziala nieruchomo.-Brooke,halo ?

Nagle usmiech zniknął z twarzy Brooke,to oznaka za to ze gdzies w poblizu musi byc Andy.Zaczal sie rozgladac i znalazłem...siedzial przy barze.-Przyniesc Ci jeszcze?-zapytalem.

-A wiesz...zebym nie musiała ciagle latac,a jak tam samopoczucie? Wydaje mi sie ze dzisiaj juz lepiej.-usmiechnalem sie do niej.

-Robi sie-powiedzialem po czym wstałem i poszedlem w strone baru.

-Fajnie tutaj-powiedzialem łapiąc Brooke za ręke.-Czego sie napijesz?

-Dla takiego widoko opłacało mi sie,uwierz mi.-odpowiedzialem po czym wyszlismy i pojechalismy w strone Tricku.

Brooke juz ładnie wygladala,nie rozumialem po co ma sie jeszcze szykowac-Czesc piekna-powiedzialem. po Czym wszedlem do srodka.

Troche zajeła mi jazda do Brooke,zapukalem i czekalem az otworzy drzwi.

Wczoraj cos rozmawialem z Brooke o wyjsciu do Tricku,jeszcze tam nie bylem.Ubralem sie i pojechalem po nią.

Przyjechalem do domu i od razu poszedlem do kuchni. Mama zaczela mi robic kolacje,jakbym sam nie mogl sobie jej zrobic,ale mniejsza o to .Najadlem sie i poszedlem ogladac TV.

Milo mi sie zrobilo,gdy dala mi buziaka,w koncu otworzyla sie na mnie,mam nadzieje ze nie zapomniala jak switnie caluje-zasmialem sie sam do siebie.-Dobranoc Brooke-powiedzialem.Ona usmiechnela sie i ...