Znaleziono 97 wyników

Bilety do Paryża w kieszeni powyżej 9 tys zl zaczynamy nowe wspolne zycie
- wrócimy tu kiedyś - spytałam Marvina
- tak - powiedział - kiedys tu wrócimy z naszymi dziecmi
patrzyłam jeszcze na tree ...

na poczatku poczułam ból ale coraz bardziej pragnełam go jego pocałunki były takie słodkie chciałam jeszcze i jeszcze i zeby ta chwila nigdy sie nie skonczyła

powoli rozpinał moją sukienke... nie mogliśmy jej zniszczyc przecież to siostra zakonna mi ja pożyczyła. Delikatnie i powoli rozbierałam Moutha z kazdym zrzuconym ubraniem wzrastało w nas podniecenie

siostra zakonna przyniosła mi sliczna sukienke Marvin jak mnie zobaczył to nie mógł oderwać ode mnie wzroku Ksiadz się nawet nam nie dziwił dał nam szybki ślub wydawało się że nas rozumie byłam bardzo ...

weszłam już bez pukania ... czułam się tu jak w 2 domu Smile

spojrzałam ze Mouth jeszcze spi... postanowiłam go obudzić wiec namiętnie go pocałowałam powiedziałam o moim pomyśle wiec szybko pojechalismy ...

w nocy Julia miała sen .... mógł stać sie prawdziwy postanowiła zrealizować go więc poszła szybko do Marvina

Ostatnie dni dla Julii były bardzo ciężkie nie widziała sie z Mouthem tylko szkoła dom szkoła dom... raz go widziała gdzieś na korytarzu ale rozmawiał z trenerem pewnie o meczach... Tęsknieła za nim z ...

http://img125.imageshack.us/img125/5039/telefonbd7.png

mój telefon :

Gdy wróciłam do domu miałam świetny humor postanowiłam że zrobie obiad (niestety nie za dobrze gotuje) Mój młodszy brat przyszedł do kuchni i stwierdził że mi pomoze (przynajmniej nie bylam sama) Późn ...

nie lubie zakupów nie lubie chodzic po sklepach ale jak juz tu jestem... a na wystawie jest taka ladna bluza... i to w moim ulubionym kolorze... musialam ja kupic a kosztowala 250zl

Jak to w sklepie... straciłam 30 minut i te kolejki... wydalam 100 zl i szybkim krokiem postanowilam poogladac jakies ciuchy

Jak weszłam do domu szłam w kierunku łazienki zeby wziasc goraca kapiel... Póżniej zobaczyłam kartke napisana przez mame zrób zakupy bo ja dzis zostane dluzej w pracy a tata pojechal do twoich dziadko ...

Gdy sie obudziłam zaczelam przypominac sobie wczorajszy wieczor. Marvin jeszcze spal (a to śpioch z niego Razz

) wiec powoli wyszłam z łóżka i poszłam do mojego domu.

- dobranoc - powiedzialam i dalam mu slodkiego buziaka

cieszylam sie ze mnie rozumie
- dziekuje - powiedzialam - a mam kilka pytan ale lepiej ci je zadam jak wytrzezwiejesz

- nawet gdybym byla to napewno dzisiaj nici... jestes pijany i ja troche tez a chcialabym zeby ta chwila byla wyjatkowa i chcialabym ja zapamietac na zawsze - powiedzialam - rozumiesz prawda? - spytal ...

przytulilam sie do niego
- na plazy spotkalam ich przypadkiem ale stesknilam sie za Toba wiec wyslalam eska - powiedzialam - ciesze sie ze przyszedles nie bylam tam sama - powiedzialam i zaczelismy ...

Mouth upadl na lozko pociagnal mnie na nie bylam troche zmeczona tym dniem... Mouth chyba tez wiec polozylismy sie wygodniej

- tak - powiedzialam - nie zostawie cie w takim stanie - znalezlismy sie w jego pokoju