Plaża

Siedzieli jeszcze tak przez około 10 min.
- Wracamy? - spytala Alice, po czym wstała i wytrzepała spodnie z piasku.

Post został pochwalony 0 razy

- Ok - wstałem, po czym ruszylismy w kierunku naszej chatki.

Post został pochwalony 0 razy

Porozmawiali chwilę, Kate zaproponowała, że odwiezie go do domu. Mouth się zgodził więc poszli do samochodu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Pon 22:53, 25 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz

Szybko zaparkowała i ruszyła na plażę. Zobaczyła Lucasa całującego się z Izzy. Siedzieli koło miejsca, w którym leżała jej komórka. "Trudno, wybaczą mi to, że im przerwałam."- pomyślała po czym szybkim krokiem ruszyła w ich kierunku [ i co teraz zrobisz Tymek ??? wredna istota ze mnie Razz

], po chwili przystanęła bo zobaczyła że cos się dzieje, a nie chciała się w nic mieszać [pasuje ??? ]

Post został pochwalony 0 razy

Czułem jej smak, jej zapach. Pragnąłem by ta chwila trwała wiecznie. Nagle odezwał się mój telefon. W duchu przeklnąłem dzień w którym poczęta została osoba, która śmie mi i Izzy przerywać. Oderwałem usta od Izzy. Odebrałem komórke. To był Andy. Chciał żebym natychmiast przyjechał na boisko i po dordze kupił alkohol. Zdziwiłem się , ale ostatnio to on wyświadczył mi przysługe.
-Do zobaczenia Syrenko- szepnąłem Izzy do ucha, pocałowałem ją w policzek i pobiegłem w noc...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tymek dnia Pon 22:43, 25 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz

Lucas jej nie zauważył. Zakradła się i wyciągnęła z piasku telefon. Izzy nawet nie zwróciła uwagi na to, że ktos obok niej przechodzi. Kate szybko wróciła do samochodu.

Post został pochwalony 0 razy

Przejeżdżając obok plaży zobaczyła Kate. O dziwo, nie wsiadała ona na motor, ale.. do samochodu... Coś musiało się stać ... pomyślała Nina.
Nawet nie mam jej numeru żeby pogadać stuknęła się w czoło. chciała zatrąbić Kate ale zrezygnowała. Pojechała dalej

Post został pochwalony 0 razy

Kate sprawdziła wiadomości w telefonie. $ nieodebrane połączenia od taty i jeden sms :
"Wiadomość od Nick:
u mnie wporządku, nie mogę odbierać telefonów, wysyłaj sms, coraz lepiej z moim zdrowiem, trzymaj się mała "
Podbudowana pojechała do domu.

Post został pochwalony 0 razy

Poczuła jego usta na swoich. Zamknęła oczy. Przez chwilę zapomniała o całym świecie. Nagle Lukac przerwał pocałunek. Usłyszała jego ciepły i spokojny głos. Otowrzyła powoli oczy. Spojrzała w noc. Była piękna, a na niebie pojawiały się pojedyńcze gwiazdy. Przypomniało jej się, jak Max opowiadał, że mogą istnieć światy równoległe.
- Ciekawe, czy jeśli miał rację, to czy jest taka druga Izzy która właśnie patrzy w gwiazdy i jest tak szczęśliwa - pomyślała sobie. Trochę jeszcze posiedziała na plazy po czym się ubrała i poszła do domu.

Post został pochwalony 0 razy

Plaza o porannych godzinach jest przepiekna .. cisza spokuj pustka ... jednak dzis bylo tam inaczej niz zwykle ... bo bylo ze mna rodzienstwo tzn... nie cale nie bylo Charliego ... tylko Laura i Milo ... bylo fajnie ... szczegulnie jak zrobilismy przystanek na piasku (muielismy staniac bo Laura by sie zasapalam ... dziewczyna ma kiebska kondycje) zaczelismy sobie dokuczac z Milem potem juz nawet bic ... po chwili Laura tez sie dolaczyla ... zucalismy sie piaskiem ganialismy po plazy ... tak samo jak robilaismy to gdy bylismy dziecmi ... fajnie bylo .. jednak trzeba bylo wracac .... spowrotem zrobilismy sobie wyscig ... kto pierwszy dobiegnie do domu ten pierwszy pije ... lol ... super nagroda... ale bylo smiesznie ... dzieki dzisiejszym biega mam dobry humor mam nadzije ze nic mi go nie popsuje ...

Post został pochwalony 0 razy

Przyszlam na plaze, zalozylam sluchawki na uszy i wlaczylam muzyczke. Idąc wolno po piasku cichutko spiewalam tekst.

Post został pochwalony 0 razy

Szukalem Haley po calym Tree Hill. W parku, na boisku, wszedzie... Zostala juz tylko plaza. Zaparkowalem Dodga i poszedlem na plaze. Zdjalem buty i wszedlem na piasek. Bylo strasznie zimno wiec od razu pomyslalem ze tu jej nie ma. Pszeszedlem wzdluz morza. Juz chcialem wracac kiedy nagle zobaczylem ja spacerujaca po piasu z sluchawkami w uszch. Od razu zrobilo mi sie goraco. Zastanawialem sie chwile co zrobic. Chcialem do niej podbiec ale mogla by sie przestraszyc a tego bym nie chcial.
- Haley! - krzyknalem.

Post został pochwalony 0 razy

Idac plazal slyszalam Ciagle jakies glosy ale nie przejmowalam sie nimi nie chcialam nic slyszec tylko muzyke.

Post został pochwalony 0 razy

Bylo juz zimno wiec wrocilam sie do domu.

Post został pochwalony 0 razy

Zero reakcji. Całkowice zignorowala moje wolanie. Zabolalo mnie to . Wiem ze zrobilem zle i naprawde chcialem ja za to przeprosic ale nie spodziewalem sie ze bedzie mnie traktowac jak powietrze. Nie wiedzialem co mam ze soba zrobic. Usiadlem na piasku i przez dluga chwile nie mialem sily ani checi sie z niego ruszac. Po 15 minutach wstalem i wrocilem do samochodu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez M-Nine dnia Śro 21:35, 27 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz

I dojechaliśmy.... zaproponowałem spacerek brzegiem plaży...

Post został pochwalony 0 razy

Zgodziła się i powolnym krokiem zaczęli iść obok siebie. Kate od razu zrobiło się lepiej w sercu. Chciała żeby czas sie zatrzymał.

Post został pochwalony 0 razy

Szliśmy jakiś czas w ciszy- było cudownie

Nie wiedziałem co powiedzieć, może dalej iść w ciszy

Post został pochwalony 0 razy

- Co by się stało gdybym Cię teraz pocałowała - dopiero po chwili zrozumiała że powiedziała to na głos. Nie wiedziała jak to się stało, to było coś neiwytłumaczalnego.. teraz pozostało jej tylko czekac na odpowiedź i miec nadzieję, że John się nie obrazi.

Post został pochwalony 0 razy

Udałem obrażonego....... po czym pocałowałem ją - było cudownie

Post został pochwalony 0 razy