Park

zatrzymał się w pobliży parku. miał ochotę rozprostować kości i powdychac świeżego powietrza.
po chwili na jednej z ławek zobaczył samotna dziewczynę. "niezła laska"- pomyślał-"znam ją... ale skąd?? ona nie chodzi ze mną do szkoły"
nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że stoi na przeciwk ławki i patrzy się prosto na dziewczynę

Post został pochwalony 0 razy

Nagle poczuła na sobie czyjś wzrok. Otworzyla oczy i zobaczyla chlopaka, ktorego wczesniej znala tylko z widzenia. Spojrzala na niego pytajaco.
- Hm, tak? - spytała lekko zaskoczona.

Post został pochwalony 0 razy

Wybacz jeśli cie w jakikolwiek sposób przestraszyłem. Zastanawiam się skąd cię znam... no więc, skąd się znamy ? - zapytał i uśmiechnął sie nonszalancko.

Post został pochwalony 0 razy

Wyjęła z uczu słuchawki i przyjrzała mu się.
- Hmm, pewnie z widzenia w szkole... - zmrużyła oczy, żeby lepiej sobie przypomnieć

Post został pochwalony 0 razy

Zapewne, chyba że od czasu do czasu kręcisz się po tricu... która klasa, jeśli można wiedzieć ?? - podszedł bliżej ławki.

Post został pochwalony 0 razy

- Jeszcze pierwsza, humanistyczna... A ty? - uniosła brwi. Widać było, że jest od niej starszy.

Post został pochwalony 0 razy

-Druga, matematyczna - uśmiechnął się i wyciągnął w jej stronę ręke - Alec, a ty ?

Post został pochwalony 0 razy

Uścisnęła jego rękę.
- Isabel. Miło mi - uśmiechnęła się - Długo tu mieszkasz? -

Post został pochwalony 0 razy

- gdzieś koło miesiąca - usiadł obok Isabel - domyślam się, że ty dłużej...

Post został pochwalony 0 razy

- Od września... Niby sporo czasu, ale jakoś nie moge przywyknąc - westchnęła - A tobie jak sie tu podoba? -

Post został pochwalony 0 razy

Jestem troche samotny, po raz pierwszy w zyciu nie mam żadnych kumpli, ale mam nadzieje, że sytuacja się zmieni. miasteczko nawet spoko - mimowolnie rozejrzał sie dookola- a ty dlaczego nie mozesz przywyknac ?? - spojrzl na nia zdziwionym wzrokiem

Post został pochwalony 0 razy

- Hmm, na pewno to sie zmieni, bo ludzie którzy tu mieszkają są wspaniali - uśmiechnęła się - Ale przyznam, że sama nie wiem dlaczego się tak czuje... Tęsknię za rodzinnym miastem no i wogóle... - wzruszyła ramionami.

Post został pochwalony 0 razy

-skoro tak twierdzisz... a za czym tak tęsknisz?? rodziną ?? - sam nie tęsknił za bardzo, ale lubił słuchac o innych cudownych rodzinach, dawało mu to jakąś nadzieję

Post został pochwalony 0 razy

- Nie do końca... Z przybranymi rodzicami zbyt dobrych kontaktów nie miałam, a brat przeprowadził się wraz ze mną, tyle że teraz go gdzieś wywiało. Bardziej tęsknię za tym, co kiedyś łączyło mnie z przyjaciółmi i co teraz jest wspomnieniem - spojrzała w przestrzeń. Nie wiedziała zbytnio, co jej odbiło. Mówiła to, co od dawna w sobie dusiła chłopakowi którego znała ledwie od 10 minut. Lekko się speszyła.

Post został pochwalony 0 razy

-Ja też tęsknię za przyjaciółmi, powiedzmy, ze przyjaciółmi chociaz łączyła nas tylko zabawa... a co do rodziców ??... hmmm.... ja bym na twoim miejscu się cieszył, że masz ich oboje, nawet jeśli przybranych - uśmiechnął sie żeby dodać jej otuchy. Tak szczerze rozmawiac z dziewczyną którą się dopiero poznało - dziwne.

Post został pochwalony 0 razy

- Moi przyjaciele byli kiedyś dla mnie jak rodzina, a teraz... Wszyscy mają do mnie żal i pretensje... - westchnęła - A co do rodziców... Może miałabym do nich większe przywiązanie, gdyby nie to, że są moimi "trzecimi rodzicami". Byłam u nich długo, ale po dwóch rozczarowaniach ze stron "rodziców" którzy oddali mnie i mojego brata nie mogłam się przemóc... - uśmiechnęła się gorzko - Ale może lepiej zmieńmy temat - zaproponowała.

Post został pochwalony 0 razy

-Jak sobie życzysz... ja całe dzieciństwo spędziłem praktycznie sam, także nie mogę ci nic poradzić.... swoja drogą, nie boisz się że nowopoznany koleś wykorzysta te informacje przeciwko tobie ?? - uśmiechnął sie zawadiacko i puścił do niej oko. naprawdę chciał zmienić temat.

Post został pochwalony 0 razy

- Hm, raczej nic nie moglbys zrobic, bo nie wstydze sie tego, ze wychowywali mnie obcy ludzie, byli dla mnie dobrzy... A zresztą - uśmiechnęła się i spojrzała na niego z ukosa - Nie sądzę, żebyś chciał coś takiego zrobić....

Post został pochwalony 0 razy

no w sumie masz rację, z natury nie krzywdzę pięknych kobiet... przynajmniej nie osobiście - znowu póścił do niej oko.

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzała na niego z lekkim rozbawieniem.
- To widać - uśmiechnęła się.

Post został pochwalony 0 razy