Szkoła

Wsiadła na motor i ruszyła do domu myśląc o Lucasie. Bardzo fajny chłopak - pomyślała.

Post został pochwalony 0 razy

- Tylko na boisko - odpowiedzialem i od razu zauwazylem blysk w oku przyjaciela.

Post został pochwalony 0 razy

-No to gazu-powiedziałem do Andy'ego. I pojechaliśmy na "nasze" boisko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tymek dnia Pon 10:56, 25 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz

-Od zawsze - powiedziałam i uśmiechnęłam się do dziewczyny. Mam nadzieję, że będzie super kumpelą

Post został pochwalony 0 razy

- No to masz fajnie, to miasteczko wydaje się być bardzo przyjazne - uśmiechnęła się. Zaczęły powoli iść w stronę boiska.
- Masz może rodzeństwo? -

Post został pochwalony 0 razy

-Nie

Może bym miała rodzeństwo, gdyby moja mama nie... - urwałam. Powiedzieć jej, że moja mama zginęła? Przecież ja nie znam tej dziewczyny...

Post został pochwalony 0 razy

Zobaczyła, że dziewczyna nie czuje się najlepiej mówiąc o swojej rodzinie.
- Ja mam starszego brata - powiedziała szybko - A tak wogóle to jak daleko jest to boisko? - spytała zmieniając temat.

Post został pochwalony 0 razy

Izzy na szczęście zmieniła temat... Mam nadzieję, że nie będzie pytać o mamę... Chociaż może powinnam komuś się wygadać? Nie wiem.
- Już dochodzimy do boiska. Za tamtym rogiem jest.

Post został pochwalony 0 razy

- No to fajnie, lubie małe miejscowości bo wszędzie jest blisko - uśmiechnęła się.

(przechodzimy do tematu boisko Wink

)

Post został pochwalony 0 razy

Wraz z Gemmy dosyć szybko doszli pod szkołe, pod którą NAthan zostawil swój motocykl - Jutro znów się zacznie, co? - mruknał cicho.

Post został pochwalony 0 razy

- Niestety... - mruknęła i usiadła a Nathanem - Gdzie jedziemy?

Post został pochwalony 0 razy

- Do.. ciebie? - usmiechnal sie, na co ona pokiwała głową. Nathan odpalił motor, po czym dodał gazu. Odjechali z terenu szkoły.

Post został pochwalony 0 razy

(Wieczor przed budynkiem szkoly)

A wiec to jest nowa szkola. Ładna, nie mialem odwagi przyjsc tu wczesniej, ale moze to i lepiej, pomyslal, dzieki temu nikt sie jeszcze nie zaczol mnie czepiac.
Zal mi tylko ze wystawilem Julie Sad

Post został pochwalony 0 razy

Późnym wieczorem Brooke poszła na spacer po mieście, zatrzymała się na chwilę dłużej przed opustoszałym budynkiem liceum... Trudno, dzisiaj nie zdążyla wrócić z wakacji na rozpoczęcie roku, ale prawdziwa szkoła, pierwszy rok w niej i zajęcia właściwie rozpoczynają się jutro...

Post został pochwalony 0 razy

[Parking szkoły, dzień rozpoczęcia wieczór]
Nina szybko przybiegła do swojego samochodu, trochę niewygodnie biegło jej się w tych butach na obcasach. Wsiadła do samochodu, odpaliła silnik i odjechała do domu.

Post został pochwalony 0 razy

[Parking szkoły, poniedziałek rano]
Wjechałem powoli na parking. Silnik na niskich obrotach wspaniale mruczał. Parę osób obejrzało się z zaciekawieniem. Zaparkowałem , zgasiłem silnik i wysiadłem z auta. Zamykając drzwi na kluczyk pomyślałem o Andym. Ciekawe kiedy on przyjedzie. Spojrzałem na kartke z planem i ruszyłem do mojej nowej klasy.

Post został pochwalony 0 razy

Jak to bywa zawsze Al, nie wróciła z wakacji na czas, czuła się troche dziwnie wchodząc do szkoły z myślą że inni sie już poznali a ona dopiero otwiera drzwi szkoły, ale już zdąrzyła sie do tego przyzwyczaić, starała znaleść sekretariat by móc dowiedzieć się o plan lekcji, lecz ta szkoła średnio przypominała budynek jej poprzedniej szkoły , główna różnica była w tym że ten budynek zdawał sie być o wiele wiele większy. Znalazła sekretariat, odebrała plan i szybkim krokiem szła do wyjscia by nie trafić na przerwę .

Post został pochwalony 0 razy

No tak wchodzac do szkoly zapomnialem ze nie wiem jaki mam plan zajec, szybko zaczolem wiec rozgladac sie za kims kto wie w koncu sprzataczka pokierowala mnie do odpowiedniej sali. Tarafilem w koncu o dziwo zostalo jeszcze sporo czasu do zajec

Post został pochwalony 0 razy

Wsiadłem do swojego Mustanga. Po chwili namysłu postanowiłem najpierw pojechać na plaże.

Post został pochwalony 0 razy

[poniedziałek rano]

Zaparkowała przed szkołą. Wyciągnęła plan lekcji i sprawdziła numer szafki - 113. Przeszła się po korytarzach żeby ją znaleźc. Otworzyła kodem podanym na kartce i schowała do srodka kask. Potem pobiegła do odpowiedniej sali.

Post został pochwalony 0 razy