Stolik 2

- Pa - odparła Alice, po czym spojrzała na brata - i znów zostaliśmy sami... Prawde mówiąc nie chce mi się wracać do domu. - mruknęła.

Post został pochwalony 0 razy

- Narazie - powiedziałem do odchodzącego Lucasa, po czym spojrzałem na siostrę - Mnie też się nie chce iść do domu. Gdybyśmy przyjechali motorem to co innego... A piechotą to jednak jest kawałek... - mruknąłem - Może zajdę do Gemmy - usmiechnalem sie.

Post został pochwalony 0 razy

- Powiem Ci jak siostra bratu... ciesz się, że masz kogoś... z kim możesz chodzić za ręke po parku, bawić się, śmiać... - powiedziała.

Post został pochwalony 0 razy

- Ciesze się - potwierdził Nathan - wiem, jak to jest być samotnym... Ale nie martw się. Jestem pewny, że Christopher coś do Ciebie czuje. Najlepiej spotkaj się z nim jaknajszybciej.... nawet i zaraz. Mówię Ci..., prędzej czy później będziecie razem.

Post został pochwalony 0 razy

- Tak myślisz? - spojrzała na brata - Ale to tak głupio... żebym ja pierwsza wykazała inicjatywę...

Post został pochwalony 0 razy

- E tam głupio. Ważny jest skutek, a nie przebieg - powiedziałem - Natychmiast pisz do niego smsa, że chcesz się z nim tutaj spotkać. Jak nie, to ja to zrobię - uśmiechnąlem się. - Nie chcę nic robić na siłę, ale widzę, jak się tym męczysz. musisz z nim pogadać. Chociaz będzie wiedziała czy warto się w to dalej angażować - dodałem.

Post został pochwalony 0 razy

- No dobra... - Alice uśmiechnęła się figlarnie, po czym zaczęła wystukiwać w klawiaturze swojego telefonu treść smsa.

Post został pochwalony 0 razy

- To co... ja idę - uśmiechnalem się - Trzymam kciuczki. - dodałem z uśmiechem, po czym wstałem od stołu i wyszedłem z kawiarni.

Post został pochwalony 0 razy

- Pa - powiedziała Alice. Denerwowała się przed randką z Christopherem. Jednak była zadowolona, że brat przekonał ją do tego spotkania.

Post został pochwalony 0 razy

-po drodze do domu ze szkoly strasznie zgłodniałam,więć wpadłam do kawiarni na moje ulubione ciasto.Zawołałam kelnera,zamówiłam ciasto ,chwilke czekałam,po czym zjadłam i wyszłam zmierzając w strone domu.

-po drodze do domu ze szkoly strasznie zgłodniałam,więć wpadłam do kawiarni na moje ulubione ciasto.Zawołałam kelnera,zamówiłam ciasto ,chwilke czekałam,po czym zjadłam i wyszłam zmierzając w strone domu.

Post został pochwalony 0 razy

Usiadłam przy stoliku sama,tak jak to zwykle bywa,był to moj ulubiony stolik. Bijam sie z własnymi myślami a w centrum nich był na zmiane Andy i Haley... jak to mogłam zrobić? Mojej wlasnej przyjaciolce,ale w sumie ona nie mowiła,że go kocha ani nic ...wiec czym ja sie tak własciwie martwie? Byłam tak zamyślona,ze nawet nie spostrzegłam stojącego obok mnie kelnera.- Poprosze mała czarną-powiedziałam,a kelner tylko skinął głową i odszedl. Chwilę pozniej moje zamówienie było już gotowe,spokojnie piłam kawe....

Post został pochwalony 0 razy

Zobaczyłam,że kawiarnia się zaludnia i ludzie nie mają gdzie siedziec,więc opuściłam moj ulubiony stolik i poszłam do domu...myślami byłam miliony lat świtlnych stąd.

Post został pochwalony 0 razy

Kate zdecydowała się na wejście do kawiarni. Usiadła przy stoliku i zamówiła ogromną kawę.

Post został pochwalony 0 razy

Dopiła kawę i wyszła z kawiarni. Postanowiła, ze jeszcze pospaceruje, zanim wrócido domu.

Post został pochwalony 0 razy

Usiadła przy stoliku i zaczęła powoli pić kawę. Może ktoś się zjawi- pomyślała...

Post został pochwalony 0 razy