Spożywczy

Trzeba przecież coś jeść a tu waśnie możemy coś kupić.

Cennik-
*Wielkie zakupy - 200 zł ( starcza na dwa tygonie )
*Duże zakupy - 100 zł ( starcza na cały tydzień )
*Srednie - 50 zł ( Starcza na 4 dni )
*Małe - 25 zł ( Starcza na 2 dni )
*Drobiazg - 5 zł ( Starcza na 1 dzień ) [/b]

Post został pochwalony 0 razy

Jechalem na boisko i jak przejezdzalem kolo centrum handlowego od razu pomyslalem ze musze sie napic. Za chwile zamykaja wiec musialem sie spieszyc. Poszedlem na stoisko z monopolem i zabralem sześciopak heinekena. Wygrzebalem z portfela fałszywy dowod i poszedlem do kasy. Zaplacilem i szybko wyszedlem z powrotem do samochodu.

Post został pochwalony 0 razy

Zdążyłem na kilka minut przed zamknięciem. Wyjałem falszywy dowód, ten sam, ltóry pomógł zrobić mi Andy i któy nie raz się przydawał. Kupiłem zgrzewke Heinekena, bo wiedziałem Andy je najbardziej lubi i pobiegłem na boisko.

Post został pochwalony 0 razy

Dreptajac po centrum zneczyla sie troche z Laura wiec ... przystanelysmy w sklepie spozywczym i kupilysmy sobie wode mineralna jakies batony i ciastak ... zeby wzmocnic sily na dalsze zakupy :> ... wydalysmy cale 5PLN ...

Post został pochwalony 0 razy

Nie miała w domu jakiejkolwiek żywności, a nie lubiła czesto chodzic do spożywczaka, więc zrobiła wielkie zkupy za 250PLN.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy znalezlismy sie w sklepie pomyslalem ze warto zaprosic Izzy bo pewnie czuje sie samotna. Napisalem jej krotka wiadomosc ze szykuje sie male picie i fajnie by bylo gdyby wpadla. Schowalem telefon do kieszeni i spojrzalem na Nine
- To ile kupujemy? - zapytalem

Post został pochwalony 0 razy

Nina rozejrzała sie po półkach.
-Hmmm zastanowiła się... - 10? 15?
Nie wiem, ale chyba wystarczy...

Post został pochwalony 0 razy

Zasmialem sie na jej slowa i spakowalem do koszyka okolo 40 browarow.
- Tyle chyba wystarczy - powiedzialem z usmiechem

Post został pochwalony 0 razy

Nina popatrzyła na Andy'ego.
-Jak cholera wystarczy. Mam tu jeszcze kasę od Julii i Johna moze kupimy jakieś chipsy czy coś?

Post został pochwalony 0 razy

- Czemu nie - powiedzialem - John upieral sie przy kielbaskach wiec moze kupimy mu skoro ma na nie ochote?

Post został pochwalony 0 razy

-Ok, chodźmy do działu z mięsem- powiedziała Nina z uśmiechem. O mało nie wybuchnęła śmeichem, tak rozbawiło ją kupowanie kiełbasek. Ot tak po prostu.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy juz mielismy co trzeba udalismy sie do kasy
- napewno wszystko mam? - zapytalem

Post został pochwalony 0 razy

Nina policzyła w myslach. Przedewszystkim piwo - jest.
-Mamy chyba. Masz dowód? -spytała

Post został pochwalony 0 razy

Usmiechnalem sie i wyjalem moj falszywy dowod wedlug ktorego nazywam sie Jake Jagielski
- Oczywiscie ze mam - odpowiedzialem.
Podeszlismy do kasy. Sprzedawca spojrzal sie na nas krzywo ale bez wiekszych problemow sprzedal nam wszystko. Zaplacilismy 200 zl.

Post został pochwalony 0 razy

Wyszli z supermarketu i samochodem Niny szybko pojechali spowrotem na plażę.

Post został pochwalony 0 razy

Wraz z Alice poszliśmy do spożywczaka. Kupiliśmy wszystko, co było potrzebne, w sumie zapłaciliśmy około 100 zł... Po udanych zakupach ruszylismy w kierunku naszego domu.

Post został pochwalony 0 razy

Jak to w sklepie... straciłam 30 minut i te kolejki... wydalam 100 zl i szybkim krokiem postanowilam poogladac jakies ciuchy

Post został pochwalony 0 razy

Weszłam do sklepu, kupiłam wielkie pudełko lodów czekoladowych. Tak, to zawsze poprawia mu humor... Mam gdzies kalorie... Co z tego, że będę gruba? I tak nikt nie zwraca na mnie uwagi Sad

Post został pochwalony 0 razy

Zrobiłem duze zakupy. Kupiłem jej kilka jogurtow, mleko i takie tam. Zapłaciłem i wyszedłem.

Post został pochwalony 0 razy

Zrobiłem duże zakupy jak nigdy... Kupiłem tyle jedzenia ze bede miał lodówke opakowana po pobrzegi zapłaciłem 100zł.. spakowałem czesc zakupów do plecaka a czesc musiałem niesc w reklamówce.

Post został pochwalony 0 razy