Boisko

Zarumienilam sie- dziekuje - powiedzialam patrzac gdziekolwiek byle tylko nie w jego oczy.

Post został pochwalony 0 razy

Większość osób mnie zna, jestem synem trenera szkolnego klubu ...... (nieśmiałość działa, nagle wale tekstem) Peyton .... nic jej nie jest ? może powinniśmy z nią porozmawiać ? jest jakaś zagubiona...

Post został pochwalony 0 razy

Dopiero się przeprowadziłam, także wybacz. - zdziwił ją ten tekst z Peyton - nie znam jej dobrze. Właściwie to wczoraj ją poznałam.

Post został pochwalony 0 razy

Usłyszała dzwonek. To jej telefon w schowku w motorze zaczął dzwonić. "To musi byc Nick albo rodzice"- pomyślała.
Przepraszam, zaraz wracam- powiedziała do Johna i podbiegła do swojej Yamahy. [ zaraz rwacam Razz

]

Post został pochwalony 0 razy

Miła z Ciebie osoba ... jestem pewny , że się kiedyś zobaczymy ... jeśli będziesz mnie szukać, to najpierw zajdź na boisko .... pa ... odchodzi do domu ....

Post został pochwalony 0 razy

Nie moglem oderwac od niej oczu. Ciekawe czy mam jakies szanse u takiej dziewczyny.
- Mam nadzieje ze nie gniewasz sie ze wczoraj tak nagle musialem uciec? - usmiechnalem sie i stwierdzilem ze ten rok moze nie byc wcale tak zly. Ciesze sie ze ja poznalem. Haley jest wspaniala. A do tego w koncu z Lukasem bedziemy mogli zagrac w druzynie Ravens ktorej od zawsze kibicowalismy. Nasze zycie sie zmienia.

Post został pochwalony 0 razy

Szybko wyciągnęła telefon. To był Nick.
- Cześć Bracie! - powiedziała do telefonu z uśmiechem, po chwili jej wyraz twarzy zmienił się. - co ?? ... dlaczego.. ale... jasne... zawsze ... daj spokój ... będę czekać ... jesteś pewien ?? ... możesz powiedzieć przez telefon... skoro tak twierdzisz... pamiętaj,że - miała jeszcze cos dodać ale Nick nagle sie rozłaczył. To nie było normalne. Nigdy tak się nie zachowywał.

Spojrzała w stronę boiska. Johna już nie było. Musiał już pójść do domu. "Szkoda, mogliśmy fajnie pogadać."- pomyślała, po czym wsiadła na motor i na pełnym gazie odjechała. Boisko objechała na tylnym kole, opuszczając motor przed zakrętem.

Post został pochwalony 0 razy

- nie nic sie niw stalo - powiedzialam z usmiechem - dobrze grasz, ale dopuiero teraz zobaczylam Cie w akcji - troche sie speszylam

Post został pochwalony 0 razy

- Bede teraz gral w druzynie Ravens mam nadzieje ze przyjdziesz kiedys mnie zobaczyc? - nagle uswiadomilem sobie ze nie potrafie sie skupic kiedy ja widze wiec moja gra moze nie byc zbyt dobra... Jednak bardzo chce na nia patrzec.
- Chyba sie w niej zakocham - pomyslalem

Post został pochwalony 0 razy

- napewno przyjde- usmiechnelam sie -mam zamar dolaczy do cheerliderek-

Post został pochwalony 0 razy

- Do cheerliderek? - zapytalem zdziwiony i wyobrazilem sobie Haley w stroju cheerliderki az zrobilo mi sie goraco... - Z takim dopingiem napewno bedziemy niepokonani.

Post został pochwalony 0 razy

Zasmilam sie - no mam nadzieje - puscilam mu oczko

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzalem na zegarek i zobaczylem ze juz dochodzi 10. Musze juz isc a nie chce jej znowu zostawiac.
- Haley chcialabys....... moze mialabys ochote..... - przestan sie jąkac i wydus to z siebie idioto - spotkac sie ze mna wieczorem? Wiesz jakis maly spacer do parku.. Oczywiscie jesli jestes zajeta to zrozumiem... - Modlilem sie zeby mnie nie wysmiala.

Post został pochwalony 0 razy

Poczylam motylki w brzuchu - jasne - powiedzialam lekko przytlumiona ta prpozycja, serce zaczelo mi bic szybciej.

Post został pochwalony 0 razy

Z ulgą wypuscilem powietrze. Dawno nie czulem sie taki szczesliwy. Boze jak bym chcial ja teraz pocalowac...
- To moze wpadne po ciebie tak o 19? Podasz mi swoj adres?

Post został pochwalony 0 razy

- dobra - wzielam karteczke z torebki i napisalam na niej swoj adres - prosze - katreczki byly troche pachnace, balam sie ze moga go troche odstraszyc bo przeciez to takie dziecinne.

Post został pochwalony 0 razy

- No to jestesmy umowieni - wzialem od niej kartke z adresem - to do zobaczenia wieczorem - usmiechnalem sie na dowidzenia

Post został pochwalony 0 razy

Usmiechnelam sie i poszlam w przeciwna strone, do domu .

Post został pochwalony 0 razy

Bylem taki podekscytowany ze az mialem ochote skakac, tanczyc, spiewac... - Chyba sie zakochalem.- od razu pomyslalem.
Usiadlem w samochodzie i powachalem kartke ktora dała mi Haley. Boze pachniala tak jak ona.
- No to do 19 Haley - powiedzialem cicho po czym odpalilem silnik i pojechalem do domu

Post został pochwalony 0 razy

Samotnie siedzę i rzucam do kosza Smile

Znudzony grą w kosza, poszedłem napić się czegoś do Rose

Post został pochwalony 0 razy